Jak wyglądać by zrobić karierę?

„Nie oceniaj książki po okładce, człowieka po wyglądzie, a piosenki po tytule” - słyszymy od małego. To piękna sentencja, której należy trzymać się zarówno w życiu, jak i biznesie. Nie powinna być jednak absolutnie żadną przeszkodą, by podrasować swój wizerunek, jeśli ma to ogromny wpływ na naszą karierę.
 
To jasne, że nie powinniśmy recenzować ludzi jedynie na podstawie ich fizycznych atrybutów lub braków i każdy z Nas powinien rozwijać w sobie otwarty umysł. Jednak prawdą jest, że nasz mózg często ocenia i opiniuje, nawet gdy nie jesteśmy tego świadomi. W drodze na szczyt warto podkreślić swoje kompetencje, również przemyślanym wyglądem, bo -nie ważne jak się staramy- nie żyjemy jedynie w świecie idei, a nasza głowa ma pewne wbudowane kalki. To jak jesteś odbierany bezpośrednio wpływa na możliwości awansu, czy wysokość pensji. Fakty mówią, że im lepiej wyglądasz, tym lepiej zarabiasz. Dzielimy się więc trzema zależnościami, na które warto zwrócić uwagę, bo mają fundamentalne znaczenie dla kariery i zawartości Twojego portfela.  

1.  Im wyższy jesteś, tym więcej zarabiasz  

Prawdą jest, że wysocy ludzie zarabiają więcej pieniędzy… i nie mamy na myśli głównie sportowców! Liczne badania potwierdzają, że wzrost jest niezwykle ważnym czynnikiem, który wpływa na wizerunek polityka. W amerykańskich wyborach prezydenckich z lat 1900-1968 za każdym razem wygrywał ten kandydat, który był wyższy. W ostatnich wyborach ta tendencja także się powtórzyła. Podobnie sprawa wygląda wśród prezesów największych spółek giełdowych na świecie: 58 proc. z nich ma powyżej 182 cm wzrostu – to cztery razy więcej niż średnia populacyjna. 

Na szczęście żyjemy w czasach, w których możemy nieco oszukać przeznaczenie, bowiem mamy wpływ, również na nasz wzrost. Za pomocą odpowiednio dobranej garderoby  (monochromatyczne zestawienia, raczej ciemne tonacje, garnitury w prążki) i fryzury (wysmuklające i dobranej do kształtu twarzy) jesteśmy w stanie optycznie się wydłużyć. Najważniejsze jest jednak to, co faktycznie doda nam kilka centymetrów, a także wyprostowaną sylwetkę oraz pewność siebie: obuwie podwyższające. I tak na przykład marka Betelli zadbała o to by zachować proporcje tradycyjnego buta, dzięki czemu zachowują w pełni naturalny wygląd: nie mają ani wysokiego obcasa, ani wysokiego zapiętka, a do tego gwarantują odpowiednią wentylację i zapewniają swobodny krok. Specjalnie opracowana wkładka podwyższająca nie tylko dodaje wzrostu, ale również amortyzuje i absorbuje nacisk podczas chodzenia, zapewniając stopom pełen komfort. Panowie mogą zdać się na klasykę wybierając proste, czarne obuwie z oksfordzką przyszwą, a dla odważniejszych dżentelmenów dostępne są inne, eleganckie wzory.  

Buty Betelli idealne na spotkania biznesowe.

2. Pracodawcy wolą sportowców: duża waga nie pomaga 

Eksperci, odwołując się do ostatnich badań w Polsce, podkreślają, że na otyłość I, II i III stopnia cierpi łącznie 27 proc. społeczeństwa. Dodają, że jeśli zestawić te dane ze zdiagnozowaną nadwagą – liczba ta sięga blisko 70 proc. Polaków. Wszyscy są zgodni co do tego, że „otyłość to cichy zabójca”. Statystycznie, więc jesteś w grupie osób, której na pewno nie zaszkodzi konsultacja z dietetykiem. Nie traktuj sprawy po macoszemu, bo na psującym się wózku daleko nie zajedziesz, a leczenie powikłań otyłości jest o wiele bardziej kosztowne niż leczenie samej choroby. Dalej nie jesteś przekonany? Badania mówią jasno: ludzie „przy kości” postrzegani są generalnie jako bardziej leniwi, powolni i mniej chętni do pracy. Co ciekawie jednocześnie uważamy ich za bardziej uprzejmych, miłych i z większym poczuciem humoru… jednak od tego nie urośnie Twój portfel!

  Może eksperyment opisany w International Journal of Obesity skłoni Cię do refleksji. Zebrano grupę ochotników, którym pokazano zdjęcia kandydatów do pracy wraz z życiorysami i poproszono o ocenę ich przydatności do pracy. Kolejnym punktem miało być oszacowanie wysokości zarobków na jakie zasługują. W przeważającej mierze do pracy wybrano osoby chudsze, a mniejsza liczba kilogramów przełożyła się także na wyższe sugerowane wynagrodzenie. Badani nie zdawali sobie jednak sprawy z tego, że na zdjęciach, które im pokazywano była w rzeczywistości ta sama osoba: przed i po operacji bariatrycznego odchudzania.

Jesz dobrze i myślisz, że trochę brzuszka to więcej ciałka do kochania? Może i tak ale na pewno warto wziąć się za sport. Według badania opublikowanego w Journal of Labor Research, pracownicy, którzy ćwiczą regularnie, zarabiają średnio o 9 procent więcej niż ci, którzy tego nie robią. Cleveland State University dowiodło, że ludzie, którzy ćwiczą trzy lub więcej razy w tygodniu, zarabiają średnio o 80 dolarów tygodniowo więcej, niż ich leniwi współpracownicy. Dlaczego? Zyskują pewność siebie i z każdą godziną sportu budują predyspozycje do przywództwa w grupie. To inwestycja, która popłaca! I choć o wzroście mowa w punkcie wyżej to i tutaj świetnie sprawdzi się obuwie podwyższające, dzięki któremu sylwetka ulega wyszczupleniu. Znasz powiedzenie „wciągnij brzucho”?  To dzieje się samo, jeśli jesteś wyższy lub masz dodatkowe wsparcie w swojej garderobie. Panie dobrze wiedzą jak to działa, dlatego tak zgrabnie wyglądają w szpilkach - takie buty nie tylko optycznie wyszczuplają ale mają wpływ na całą posturę: wymuszają spokojny, wyważony i lekki chód, a plecy są naturalnie wyprostowane.

Obuwie podwyższające Betelli dodaje pewności zawsze kiedy potrzebujesz.  

3. Schludny wygląd godny zaufania

  Warto pamiętać, że w świecie biznesu jest jeszcze jedna zasada: jeśli ludzie uważają, że jesteś reprezentacyjny zapłacą ci więcej pieniędzy. Potwierdza to badanie Daniela Hamermesha z Uniwersytetu Yale. Co ciekawe, ta reguła dotyczy w takim samym stopniu mężczyzn i kobiet. Przystojni mężczyźni zarabiają przeciętnie około 5 procent więcej, podczas gdy nieatrakcyjni pracownicy mogą na skutek swojego wyglądu stracić nawet 9 procent pensji. W przypadku panów na atrakcyjny wygląd składają się m.in. regularne rysy twarzy i wyraźnie zarysowana szczęka ale także tzw. schludność czyli nienaganne ubranie, starannie wypielęgnowany zarost lub gładka twarz. Powiększenie szafy o kilku nowych koszul, regularne stosowanie dobrze dobranych kosmetyków, zakup dobrej maszynki, czy wizyta u fryzjera i dermatologa nie są dziś hedonistycznymi zachciankami ale mądrym przeznaczenie środków na powiększenie zasobów majątkowych w przyszłości. Każdą stylizację zadbanego mężczyzny dopełniają odpowiednio dobrane dodatki - za najważniejsze uważa się zegarek i skórzane buty. W dobrym guście bywają, także muchy, szelki oraz kapelusze - te należy dobierać z ogromną rozwagą. Czasomierz nie musi pochodzić z renomowanej szwajcarskiej manufaktury, najważniejsze kierować się zasadą, że im bardziej formalny strój, tym mniej ozdobników powinien mieć zegarek. Buty wizytowe powinny być dopasowane do okazji - mogą być czarne i stonowane zapewniając klasyczny look lub stylowe i nowoczesne, ozdobione dziurkowanym wzorem. Te drugie przy odpowiedniej stylizacji mogą być, również doskonałe na co dzień. Jak to zrobić? Wystarczy dopełnić casualowy look -ostatnio bardzo modnymi- kolorowymi skarpetkami. Taki dodatek potrafi wnieść bardzo dużo, a także być przysłowiową kropką nad i. Jeśli chodzi o obuwie to wybór jest naprawdę szeroki i nie należy się bać. Czujesz, że wzorzyste skarpety to za dużo, a chciałbyś jakiś delikatny akcent? Marka Betelli oferuje klasyczny czarny but ze skóry, który jest umieszczony na brązowej również skórzanej podeszwie (model Veneto) - taka wstawka potrafi dodać skromniejszego ale zauważalnego sznytu. Dziś przy zakupie obuwia można naprawdę zaszaleć, a jednocześnie wciąż wyglądać z klasą. Obuwie marki Betelli dodatkowo podwyższa o 7 cm.
  Nie zapominaj, że kolor jest prawdopodobnie najsilniejszym elementem w ogólnej wymowie naszego stroju, bo podświadomie wszyscy używamy barw do wyrażenia nastrojów i osobowości. Zanim wybierzemy się do centrum handlowego dobrze byłoby poznać ich psychologiczne znaczenia, aby wyeksponować te nasze cechy, które są pożądane w środowisku zawodowym. Granat, będący połączeniem koloru niebieskiego i czarnego,  to ulubiony kolor biznesu. Dlaczego? Niebieski symbolizuje spokój, godność, powagę, podczas gdy czarny dodaje mocy. Granat sprawdza się na wszystkie części garderoby i każdą sytuację służbową, dlatego granatowy garnitur (czy garsonka) to obowiązkowy element garderoby człowieka sukcesu. Biel oznacza czystość, elegancję i spokój, budzi zaufanie, dlatego jest idealna na koszule i bluzki. Na koszulach i krawatach dobrze wygląda, również ciemniejszy odcień fioletu, który jest kojarzony z najwyższą jakością, bogactwem i luksusem. Czym jeszcze możesz zapunktować? Jeśli wzbudzanie zaufania jest ważnym elementem pracy zakoleguj się z brązem i fuksją. Pierwszy kolor dodaje otuchy i pozytywnego wsparcia, drugi podnosi pewność siebie i oznacza wiarę w powodzenie podejmowanych działań. Jeśli wiesz, że czekają Cię ciężkie negocjacje zdaj się na niebieski - działa kojąco, służy dobrej komunikacji, promienieje autorytetem i elegancją. Intensywne odcienie rozjaśniają myślenie, jaśniejsze kolory uspokajają i wzmacniają koncentrację. W biznesie niebieski nadaje się na wszystkie części garderoby. Nie musimy bać się, również na obuwiu - model Capri marki Betelli to połączenie odcieni niebieskiego i brązu. Buty podwyższające o 7 cm wykonane w całości ze skóry naturalnej. Są idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy cenią klasykę oraz oryginalny charakter.